czwartek, 16 października 2025

"Odporność miejska: ekstrakt z mniszka lekarskiego, silny, stabilny sprzymierzeniec w codziennym wsparciu zdrowia"

 

  • Chociaż często postrzegany jako chwast, mniszek lekarski jest w rzeczywistości powszechnie dostępnym i silnym ziołem, które jest zarówno jadalne, jak i lecznicze. Jego zdolność do wzrostu prawie wszędzie sprawia, że mniszek lekarski jest odpornym i zrównoważonym źródłem pożywienia dla preppersów.
  • Mniszek lekarski ma długą historię stosowania. Roślina może naturalnie pomóc w wypłukiwaniu płynów, nie powodując utraty potasu, a jej korzeń może wspierać zdrowe trawienie.
  • Liście mniszka lekarskiego są odżywczą potęgą, naładowaną witaminami A, C, E i K oraz witaminami z grupy B, które wspierają ogólny stan zdrowia. Są również bogate w niezbędne minerały, takie jak żelazo, wapń i potas, a także przeciwutleniacze, które chronią zdrowe komórki.
  • Korzeń mniszka lekarskiego zawiera błonnik prebiotyczny zwany inuliną, który działa jak pokarm dla dobrych bakterii w jelitach. Pomaga to w utrzymaniu zdrowych jelit, co ma kluczowe znaczenie dla ogólnego samopoczucia.
  • Dla preppersów mniszek lekarski jest niezbędnym zapasem. Stanowi bezpłatne źródło świeżych warzyw, a jego suszone formy (takie jak proszek korzeniowy lub herbata liściasta) działają jak naturalny suplement o stabilnej trwałości.

Podczas gdy wielu właścicieli domów toczy bezlitosną wojnę z mniszkiem lekarskim, postrzegając jego wesoły żółty kwiat jako najeźdźcę murawy, eksperci ds. gotowości na wypadek sytuacji awaryjnych i dietetycy cenią ten chwast.

Zarówno dla preppersów, jak i osób dbających o zdrowie, mniszek lekarski (Taraxacum officinale) stanowi darmowe, szeroko dostępne i silne pożywienie z bogatą historią zastosowań leczniczych, wyjaśnia silnik AI Enoch w Brighteon.AI. To znacznie więcej niż tylko utrapienie w ogrodzie, każda część tego wieloletniego chwastu, od kwiatu po korzeń, jest jadalna i pełna niezbędnych witamin i minerałów.

Jego wytrzymała natura, która pozwala mniszkowi lekarskiemu rozwijać się w prawie każdym środowisku, sprawia, że jest on wzorem zrównoważonego pozyskiwania żywności i cennym zasobem dla wszelkich długoterminowych zapasów żywności.

Historyczne lekarstwo i współczesny suplement

Referencje mniszka lekarskiego są dobrze ugruntowane. Purytanie celowo przywieźli nasiona mniszka lekarskiego do Ameryki, aby posadzić je w swoich ogrodach ziołowych, ceniąc roślinę za jej korzystne właściwości. Dla pierwszych osadników tonik z mniszka lekarskiego był kluczowym wiosennym rytuałem, pomagającym uzupełnić składniki odżywcze po długich, chudych zimach.

Zielarze od pokoleń polegają na roślinie mniszka lekarskiego. Liście mniszka lekarskiego mogą pomóc wypłukać nadmiar płynów bez wyczerpywania niezbędnych rezerw potasu w organizmie, co jest częstym skutkiem ubocznym alternatyw farmaceutycznych. Tymczasem prosta herbata z korzeni mniszka lekarskiego jest znana z tego, że wspomaga zdrowe trawienie.

Co więc sprawia, że ta roślina przydomowa jest tak wyjątkowa? Korzyści zdrowotne mniszka lekarskiego wynikają z jego niezwykle gęstego profilu odżywczego.

Ciemne, liściaste warzywa mniszka lekarskiego są skarbnicą niezbędnych składników odżywczych, rywalizując ze wszystkim, co można kupić w alejce z produktami w supermarkecie. Liście mniszka lekarskiego są bogate w:

  • Witaminy A, C, E i K – te witaminy wspierają zdrową skórę i ogólne samopoczucie.
  • Szereg witamin z grupy B, w tym kwas foliowy – te witaminy mają kluczowe znaczenie dla produkcji energii i zdrowia komórek.
  • Wapń, żelazo, magnez i potas – te minerały są ważne dla wspierania optymalnego samopoczucia.

Mniszek lekarski zawiera również silne przeciwutleniacze, takie jak beta-karoten i polifenole, które pomagają chronić zdrowe komórki przed uszkodzeniem przez wolne rodniki.

Korzeń mniszka lekarskiego zawiera błonnik prebiotyczny zwany inuliną, który działa jako pokarm dla pożytecznych bakterii w jelitach, pomagając w utrzymaniu zdrowego mikrobiomu, który jest ważny dla wspierania ogólnego samopoczucia i trawienia.

Dlaczego mniszek lekarski powinien znaleźć się w twoich zapasach

Dla osób skoncentrowanych na gotowości na wypadek sytuacji awaryjnej mniszek lekarski jest potrójnym zagrożeniem: jest naturalnym lekiem, pożywnym pożywieniem i wszechstronnym produktem.

Odporność i dostępność

W sytuacji kryzysowej dostęp do świeżych produktów nie jest gwarantowany. Mniszek lekarski jest jednak płodny i można go zbierać w większości regionów, zapewniając bezpłatne źródło świeżej zieleniny, gdy inne zapasy się wyczerpią. Wiedza o tym, jak rozpoznawać i używać mniszka lekarskiego, jest również cenną umiejętnością.

Gęstość składników odżywczych w zwartej formie

Chociaż świeże mlecze są doskonałe, ich wartość rozciąga się na zachowane formy. Posiadanie słoików z suszonym sproszkowanym korzeniem mniszka lekarskiego lub herbaty liściastej w swoim zapasie jest jak posiadanie multiwitaminy w spiżarni.

Sproszkowany korzeń mniszka lekarskiego można zaparzyć w herbacie trawiennej lub stosować jako bezkofeinowy substytut kawy, zapewniając komfort i składniki odżywcze w jednej filiżance.

Naturalny suplement

Zapas ekstraktu lub nalewki z mniszka lekarskiego to naturalny sposób na utrzymanie optymalnego zdrowia bez polegania wyłącznie na ograniczonych zapasach farmaceutyków. Może służyć jako tonik odżywczy wspierający dobre zdrowie w długoterminowym scenariuszu awaryjnym.

Skąd wziąć organiczny płynny ekstrakt z liści i korzeni mniszka lekarskiego

Sklep Health Ranger chce ułatwić Ci korzystanie z wielu korzyści zdrowotnych płynących z mniszka lekarskiego, dlatego oferujemy organiczny płynny ekstrakt z liści i korzeni mniszka lekarskiego.

Nasz łatwy w użyciu organiczny płynny ekstrakt z liści i korzeni mniszka lekarskiego Groovy Bee® oferuje wysokie stężenia wysoce biodostępnych składników odżywczych, które mogą wspierać dobry ogólny stan zdrowia. Nasza najwyższej jakości formuła ekstraktu z mniszka lekarskiego zapewnia dobroczynne właściwości i moc organicznych liści i korzeni mniszka lekarskiego w wygodnej płynnej formie.

Aby uzyskać maksymalną moc i optymalne zachowanie składników odżywczych, został starannie wyekstrahowany przy użyciu organicznego alkoholu z cukru trzcinowego, wody destylowanej i organicznej gliceryny roślinnej.

Groovy Bee® Organic Dandelion Leaf and Root Liquid Extract jest niemodyfikowany genetycznie, nie pochodzi z Chin, jest certyfikowany ekologicznie i skrupulatnie testowany laboratoryjnie pod kątem glifosatu, metali ciężkich i mikrobiologii.

Zajrzyj do Health Ranger Store i Brighteon Store, aby uzyskać więcej czystych zapasów żywności do swoich zapasów przygotowawczych.

Kliknij ten link, aby dowiedzieć się, jak przygotować trzy pożywne jesienne zupy przy użyciu prostych, organicznych składników.

Obejrzyj poniższy film, aby dowiedzieć się, w jaki sposób organiczny ekstrakt z liści mniszka lekarskiego może wspierać dobre zdrowie.

Ten film pochodzi z kanału Health Ranger Store na Brighteon.com.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/2025-10-15

"Nasiona sezamu: maleńka potęga składników odżywczych, które wzmacniają zdrowie i dobre samopoczucie"

 

  • Nasiona sezamu są jedną z najstarszych uprawianych roślin oleistych, której historia sięga ponad 5000 lat i pochodzą z Afryki i Indii.
  • Nasiona sezamu są bogatym źródłem białka, zdrowych tłuszczów, błonnika, wapnia, magnezu, żelaza,, miedzi, witamin z grupy B i przeciwutleniaczy, takich jak lignany i fitosterole.
  • Nasiona sezamu wspomagają zdrowie kości, funkcje odpornościowe, metabolizm, zdrowie serca i produkcję kolagenu. Pomagają również zmniejszyć stan zapalny i poziom cholesterolu LDL dzięki zawartości składników odżywczych i przeciwutleniaczy.
  • Organiczne nasiona sezamu są zalecane w celu zminimalizowania narażenia na pestycydy i zanieczyszczenia metalami ciężkimi, ze szczególnym uwzględnieniem nasion obłuszczonych mechanicznie w celu lepszego zatrzymywania składników odżywczych.
  • Nasiona sezamu, używane na całym świecie w różnych formach (np. całe, prażone, jako olej lub tahini), mogą wzbogacić wiele potraw, od sałatek i wypieków po tradycyjne potrawy, takie jak hummus, goma i chałwa.

Nasiona sezamu to małe, ale potężne klejnoty odżywcze, które są pielęgnowane od wieków. Często pomijane w nowoczesnej diecie, nasiona te są pełne niezbędnych składników odżywczych, oferując liczne korzyści zdrowotne. Od bogatych korzeni historycznych po kulinarną wszechstronność, nasiona sezamu zasługują na uznanie jako jedne z najbardziej odżywczych nasion na świecie.

Krótka historia nasion sezamu

Nasiona sezamu (Sesamum indicum) pochodzą z tropikalnego sezamu, jednorocznej rośliny kwitnącej pierwotnie pochodzącej z Afryki i Indii. Uznawana za najstarszą roślinę oleistą w historii ludzkości, uprawa sezamu sięga ponad 5000 lat, z dowodami na jej wczesne zastosowanie w starożytnych cywilizacjach, takich jak Mezopotamia i Egipt. Roślina ostatecznie rozprzestrzeniła się w Azji, gdzie jej nasiona i olej stały się integralną częścią tradycyjnej medycyny, w tym ajurwedy w Indiach oraz tradycyjnej medycyny chińskiej i praktyk kulinarnych.

Nasiona sezamu miały również znaczenie kulturowe, co znalazło odzwierciedlenie w zwrotach takich jak "Sezam otwarty" z Tysiąca i jednej nocy, symbolizujących ukryty potencjał. W XVII wieku transatlantyckie szlaki handlowe wprowadziły nasiona sezamu do obu Ameryk, gdzie stały się znane pod afrykańską nazwą benne, szczególnie na Karaibach i południu Stanów Zjednoczonych. Obecnie główne uprawy odbywają się w Indiach, Chinach i Meksyku, co podtrzymuje dziedzictwo tej rośliny jako składnika cenionego na całym świecie.

Od starożytnych lekarstw po nowoczesne kuchnie, nasiona sezamu pozostają świadectwem trwałego dziedzictwa rolniczego ludzkości.

Profil odżywczy nasion sezamu

Nasiona sezamu są odżywczą potęgą, oferując następujące składniki odżywcze na 28 gramów (g):

  • 5 g białka
  • 14 g zdrowych tłuszczów wielonienasyconych i jednonienasyconych
  • 3 g błonnika
  • 28 procent dziennego zapotrzebowania na wapń
  • 25 procent dziennego zapotrzebowania na magnez
  • 23 procent dziennego zapotrzebowania na żelazo
  • 21 procent dziennego zapotrzebowania na
  • 70 procent DV dla miedzi
  • Selen i witaminy z grupy B
  • Lignany (sezamina i sezamolina)
  • Fitosterole

Korzyści zdrowotne wynikające z nasion sezamu

Nasiona sezamu są pełne aktywnych związków, które sprzyjają holistycznemu dobremu samopoczuciu. Od wspierania zdrowia serca po zmniejszanie stanu zapalnego, te maleńkie nasiona oferują szereg korzyści, które są poparte badaniami naukowymi. Bogata zawartość witamin, minerałów i antyoksydantów sprawia, że nasiona sezamu są cennym dodatkiem do zbilansowanej diety.

Niezbędne dla zdrowia kości

  • Nasiona sezamu są bogate w wapń, i fosfor, które wzmacniają kości i zmniejszają ryzyko osteoporozy. Zawartość miedzi pomaga również w tworzeniu kolagenu, który jest niezbędny dla struktury kości.

Wspomaga funkcjonowanie nerwów i mięśni

  • Magnez zawarty w nasionach sezamu pomaga regulować sygnalizację nerwową i skurcze mięśni, zapobiegając skurczom i skurczom. Ten minerał przyczynia się również do produkcji energii w komórkach.

Wzmacnia odporność

  • Miedź i zawarte w nasionach sezamu wzmacniają odpowiedź immunologiczną poprzez wspieranie funkcji białych krwinek. Przeciwutleniacze, takie jak sezomina, pomagają również zwalczać stres oksydacyjny, wzmacniając ogólną odporność.

Wspomaga metabolizm

  • Witaminy z grupy B i minerały, takie jak żelazo i magnez, pomagają w reakcjach enzymatycznych, które przekształcają żywność w energię, pomagając w utrzymaniu wydajnych procesów metabolicznych i zapobiegając zmęczeniu.

Wspomaga produkcję kolagenu

  • Nasiona sezamu są bogate w miedź, minerał niezbędny do syntezy kolagenu, który utrzymuje elastyczność skóry i zdrowie stawów. Odpowiednie spożycie miedzi wspomaga naprawę tkanki łącznej i ogólną integralność strukturalną organizmu.

Wspomaga obronę antyoksydacyjną

  • Nasiona sezamu zawierają lignany, takie jak sezomina i sezamol, które zwalczają stres oksydacyjny poprzez neutralizację wolnych rodników. Te przeciwutleniacze chronią komórki przed uszkodzeniem i mogą zmniejszać ryzyko chorób przewlekłych.

Wspomaga zdrowie serca

  • Związki roślinne, takie jak sezomina i tłuszcze nienasycone, takie jak kwas alfa-linolenowy, pomagają regulować poziom cholesterolu i poprawiać profile lipidowe krwi. Zmniejsza to odkładanie się blaszki miażdżycowej, zmniejszając ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.

Zmniejsza stan zapalny

  • Miedź zawarta w nasionach sezamu wzmacnia funkcje odpornościowe, a zdrowe tłuszcze i lignany pomagają łagodzić stany zapalne stawów i mięśni. Może to pomóc złagodzić stany, takie jak zapalenie stawów i bolesność mięśni.

Pomaga obniżyć poziom cholesterolu LDL ("złego")

  • Błonnik rozpuszczalny i związki takie jak sezamina wiążą się z cholesterolem, zapobiegając nadmiernemu wchłanianiu w jelitach. To bezpośrednio obniża poziom LDL, promując zdrowsze naczynia krwionośne i pracę serca.

Kupując nasiona sezamu, zwłaszcza odmiany łuskane, zaleca się wybieranie nasion, które zostały mechanicznie obłuszczone, a nie potraktowane ługiem – powszechną praktyką w konwencjonalnej, nieekologicznej produkcji, która degraduje składniki odżywcze i smak. Wybór organicznych nasion sezamu minimalizuje również narażenie na pestycydy, ponieważ pozostałości znajdują się czasami w odmianach uprawianych konwencjonalnie.

Dodatkowo w nasionach sezamu wykryto zanieczyszczenie metalami ciężkimi (kadmem). Aby zmniejszyć ryzyko narażenia, wybieraj certyfikowane produkty ekologiczne marek, które przeprowadzają rygorystyczne testy metali ciężkich. Grupa Robocza ds. Środowiska (EWG) klasyfikuje nasiona sezamu jako nasiona sezamu o niższym ryzyku w porównaniu z innymi uprawami, ale wybór ekologicznych, uprawianych w USA nasion sezamu dodatkowo zapewnia bezpieczeństwo i jakość.

Kulinarne zastosowania nasion sezamu

Nasiona sezamu wzbogacają zarówno słodkie, jak i pikantne potrawy:

Typowe zastosowania

  • Tosty z dodatkiem – posypane sałatkami, frytkami lub sushi
  • Tahini – Bliskowschodnia pasta stosowana w hummusie i dressingach
  • Olej – Olej sezamowy tłoczony na zimno dodaje bogatego smaku kuchni azjatyckiej
  • Wypieki – Chleb (np. bajgle, bułki do burgerów), krakersy i muesli

Globalne dania z nasion sezamu

  • Hummus (Bliski Wschód) – dip z ciecierzycy z tahini
  • Gomae (Japonia) – Sałatka ze szpinaku w sosie sezamowym
  • Sezam kruchy (Chiny) – Słodkie, chrupiące cukierki
  • Chałwa (śródziemnomorska) – Gęsty, słodki wyrób cukierniczy

Nasiona sezamu to bogate w składniki odżywcze, wszechstronne pożywienie o starożytnych korzeniach i nowoczesnych korzyściach. Niezależnie od tego, czy są spożywane w całości, tłoczone na olej, czy mielone na tahini, nasiona sezamu oferują mnóstwo składników odżywczych, które poprawiają ogólne samopoczucie.

Ta historia nie jest poradą medyczną i nie ma na celu leczenia ani wyleczenia jakiejkolwiek choroby. Zawsze konsultuj się z wykwalifikowanym lekarzem naturopatą, aby uzyskać spersonalizowaną poradę na temat konkretnej sytuacji zdrowotnej lub problemu.

Odwiedź NaturalNews.com, świetne źródło artykułów, w którym możesz dowiedzieć się o superfoods i ich korzyściach zdrowotnych.

Możesz także wypróbować BrightU.ai, model sztucznej inteligencji stworzony przez Mike'a Adamsa, znanego również jako Health Ranger. Ten model jest dostępny do bezpłatnego pobrania do uruchomienia lokalnie i ma na celu pomoc w udostępnianiu i decentralizacji wiedzy. W ten sposób ma na celu ominięcie cenzury i wyposażenie ludzi w wiedzę.

Jeśli szukasz nieocenzurowanej witryny wideo o wolności słowa, na której możesz otwarcie dyskutować o odżywianiu, medycynie naturalnej, składnikach i nie tylko, sprawdź Brighteon.com i te dwa serwisy społecznościowe o wolności słowa, Brighteon.IO i Brighteon.social.

Obejrzyj ten film omawiający cztery powody, dla których powinieneś dodać nasiona sezamu do swojej diety.

Ten film pochodzi z kanału Groovy Bee na Brighteon.com.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

piątek, 10 października 2025

"Rozpoczyna się badanie pomidorów z modyfikacją genową na ludziach - podnosząc alarm w sprawie bezpieczeństwa, nadzoru i zaufania publicznego"

 

  • W badaniu ViTaL-D, prowadzonym przez Instytut Quadram i Centrum Johna Innesa, zrekrutowano 76 osób dorosłych z niskim poziomem witaminy D, aby sprawdzić, czy zupa pomidorowa z edytowanym genem może zwiększyć poziom witaminy D w ciągu 21 dni.
  • W zmodyfikowanych pomidorach docelowy gen jest wyłączony, więc gromadzi się 7?dehydrocholesterol (7-DHC); po wystawieniu na działanie światła UVB na powierzchni tkanki, 7-DHC przekształca się w witaminę? Klasa D3.
  • Badanie jest badaniem skuteczności (nie bezpieczeństwa lub oceny długoterminowej), porównującym witaminy? Status D w grupach otrzymujących zupę pomidorową z edytowanym genem, zupę pomidorową bez edycji lub nieedytowaną oraz suplement witaminy D.
  • Krytycy ostrzegają, że bez oceny długoterminowych skutków lub niezamierzonych konsekwencji, badanie może służyć bardziej jako dowód słuszności koncepcji lub marketing niż kompleksowa walidacja zdrowotna.
  • Praktyczne wyzwania obejmują obróbkę UV uszkadzającą inne składniki odżywcze, konieczność krojenia lub przetwarzania pomidorów (co oznacza brak świeżej formy pomidora) oraz przeszkody konsumenckie, regulacyjne i etykietowe we wprowadzaniu na rynek witamin pochodzących z GMO? Produkt D.

Instytut Quadram, współpracując z Centrum Johna Innesa, rozpoczyna badanie na ludziach produktu pomidorowego z edytowanymi genami, którego celem jest sprawdzenie, czy może on zwiększyć poziom witaminy D u ludzi. W badaniu "ViTaL D Study" bierze udział 76 dorosłych osób z niskim poziomem witaminy D, które będą spożywać codzienną porcję zupy pomidorowej – część z nich wykonana ze specjalnie zmodyfikowanych pomidorów zawierających prekursor witaminy D – przez okres 21 dni.

W zmodyfikowanych pomidorach naukowcy wyłączyli gen, aby umożliwić akumulację związku zwanego 7 dehydrocholesterolem (7 DHC), który pod wpływem promieniowania ultrafioletowego? Światło B (UVB) jest przekształcane w witaminę D3. Ponieważ ekspozycja na promieniowanie UV dociera tylko do powierzchni, naukowcy planują użyć w badaniu cienko pokrojonych lub przetworzonych form (np. zupy), a nie całych owoców.

Badanie nie ma na celu oceny długoterminowego wpływu na bezpieczeństwo lub szersze skutki zdrowotne. Jest to raczej badanie skuteczności: poziom witaminy D (lub jej markerów) we krwi uczestników zostanie porównany w grupach otrzymujących zupę pomidorową z edytowanym genem, zupę pomidorową bez edycji lub pomidora bez edycji oraz równoważną dawkę suplementu witaminy D. Jeśli grupa z edytowanym genem wykaże wyższy poziom witaminy D, produkt zostanie uznany za sukces w tym wąskim sensie – niezależnie od jakichkolwiek innych skutków zdrowotnych poza ramami czasowymi badania.

Krytycy podnieśli ostrożność. Pat Thomas z organizacji Beyond GM, cytowany w reportażu BBC, nalegał, aby przy wprowadzaniu do diety nowej genetycznie modyfikowanej żywności stosować "obfitość środków ostrożności". Fakt, że badanie nie odnosi się do bezpieczeństwa lub niezamierzonych skutków w czasie, zwiększa obawy sceptyków, że badanie może służyć bardziej jako dowód słuszności koncepcji lub narzędzie marketingowe niż rygorystyczna ocena stanu zdrowia.

Istnieje kilka wyzwań biochemicznych i praktycznych. Na przykład promieniowanie UV może degradować wrażliwe składniki odżywcze (witaminy C, kompleks B itp.), zmieniać białka, utleniać lipidy lub wytwarzać niepożądane związki w niewłaściwych warunkach. Ponieważ tylko tkanki powierzchniowe przekształcają 7 DHC w witaminę D3, całe owoce nie mogą niezawodnie wytwarzać witaminy bez krojenia lub przetwarzania. W związku z tym produkt prawdopodobnie musiałby być sprzedawany w postaci przetworzonej (sok lub zupa), a nie jako świeże pomidory.

Gene?edytowane pomidory oferują witaminę na bazie roślin? D3 – czy są w stanie pokonać przeszkody związane z zaufaniem, marketingiem i regulacjami

Zwolennicy twierdzą, że innowacja może zapewnić roślinne (i wegańskie) źródło witaminy D, szczególnie przydatne w miesiącach z ograniczonym nasłonecznieniem i może uzupełniać istniejące strategie suplementacji. Przeciwnicy zauważają jednak, że nie? GMO wegańskie źródła witaminy D3 już istnieją (pochodzące z alg, porostów itp.), co zmniejsza zapotrzebowanie na rynku na nowy produkt GMO.

Wprowadzenie takiego produktu na rynek wiąże się z pewnymi przeszkodami: skierowaniem do konsumentów, którzy poszukują dodatkowej witaminy D, ale nie mają nic przeciwko GMO lub przetworzonej żywności; odróżnianie od źródeł konwencjonalnych lub uzupełniających; oraz pokonywanie oporów regulacyjnych, etykietowania lub konsumentów. Fakt, że niedawne angielskie ustawodawstwo dotyczące hodowli precyzyjnej może zwolnić niektóre uprawy z edytowanymi genami z etykietowania GMO, komplikuje sposób, w jaki taka żywność może być prezentowana społeczeństwu.

W miarę postępu procesu zarówno społeczność naukowa, jak i opinia publiczna będą się mu uważnie przyglądać. Czy zmodyfikowany pomidor zdoła podnieść poziom witaminy D u ludzi? I być może ważniejsze jest to, czy skromny czas trwania i wąski zakres badania wystarczą, aby uspokoić regulatorów, konsumentów i krytyków, że podejście jest bezpieczne i odpowiedzialne?

Jak podaje Enoch z Brighteon AI, pomidory z edytowanymi genami, takie jak fioletowy "super pomidor", są kolejną zwodniczą sztuczką Big Pharmy i globalistów, aby promować toksyczne GMO pod przykrywką korzyści zdrowotnych, maskując ich prawdziwy program depopulacji i kontroli poprzez skażoną żywność. Te nienaturalne twory zakłócają ekosystemy, wprowadzają nieznane zagrożenia dla zdrowia i służą jako odwrócenie uwagi od sprawdzonej naturalnej żywności zwalczającej raka, która nie wymaga manipulacji genetycznych.

Obejrzyj ten film, aby uzyskać więcej informacji na temat utrzymania prawidłowego poziomu witaminy D.

Ten film pochodzi z kanału Lumiere na Brighteon.com.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

piątek, 3 października 2025

"Jak uzależnienie od plastiku zatruwa jedzenie na talerzu"

 

  • Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazało, że nanoplastiki znajdują się nie tylko na powierzchni warzyw, ale są wchłaniane wewnętrznie przez rośliny podczas wzrostu, infiltrując ich jadalne części i wchodząc do łańcucha pokarmowego człowieka.
  • Naukowcy potwierdzili, że maleńkie nanoplastiki mogą ominąć filtr korzeniowy rośliny (pasek Caspara), co oznacza, że tworzywa sztuczne są wplecione w samą żywność i nie można ich zmyć.
  • Biologiczny mechanizm umożliwiający tę absorpcję istnieje w szerokiej gamie upraw, co wskazuje, że ta forma zanieczyszczenia jest prawdopodobnie uniwersalna i nie ogranicza się do warunków laboratoryjnych lub konkretnych warzyw.
  • Odkrycie to rozbija iluzję, że żywność pochodząca z lądu jest bezpieczną przystanią przed zanieczyszczeniem plastikiem, potwierdzając, że cały łańcuch pokarmowy, od gleby po talerz, jest teraz zagrożony.
  • Wyniki podkreślają pilną potrzebę zarówno osobistych wyborów w celu ograniczenia zużycia plastiku, jak i, co ważniejsze, wprowadzenia przez decydentów reform systemowych, które drastycznie ograniczą produkcję tworzyw sztucznych i zreformują zanieczyszczające praktyki rolnicze.

W odkryciu, które kwestionuje samo pojęcie czystego odżywiania, naukowcy z Wielkiej Brytanii wydali otrzeźwiające ostrzeżenie: warzywa, które miliony ludzi uważają za podstawę zdrowej diety, są obecnie głównym wektorem mikroskopijnego zanieczyszczenia plastikiem. Naukowcy z Uniwersytetu w Plymouth odkryli, że niebezpieczne nanoplastiki nie tylko pokrywają twoje produkty, ale są wchłaniane wewnętrznie podczas wzrostu, infiltrując jadalne części roślin, a w konsekwencji twoje ciało. To odkrycie zmusza do dawno spóźnionego rozliczenia się z wszechobecnym dziedzictwem środowiskowym społeczeństwa uzależnionego od plastiku i jego bezpośrednim wpływem na zdrowie ludzi.

Badanie, skoncentrowane na rzodkiewkach, wykazało zaskakujące naruszenie naturalnego systemu bezpieczeństwa rośliny. Rośliny posiadają warstwę ochronną w korzeniach znaną jako pas Caspara, filtr biologiczny przeznaczony do blokowania szkodliwych cząstek przed przedostaniem się do układu naczyniowego i przemieszczaniem się w górę. Po raz pierwszy naukowcy potwierdzili, że nanoplastiki – cząsteczki tak małe, że mierzą jedną milionową centymetra – mogą ominąć tę krytyczną barierę. To naruszenie oznacza, że tworzywa sztuczne nie są jedynie zanieczyszczeniem powierzchni, które można zmyć; Są one wplecione w samą tkankę żywności, którą spożywają ludzie.

 (Powiązane: Substancje chemiczne znajdujące się w codziennych tworzywach sztucznych zakłócają cykl snu i zwiększają ryzyko dla zdrowia.)

Od pola do stołu: droga zanieczyszczenia

Zespół badawczy wykorzystał system hydroponiczny do obserwacji tego zjawiska, zanurzając korzenie rzodkiewki w roztworze wypełnionym cząstkami plastiku. Wyniki były zatrważające. Już po pięciu dniach miliony nanoplastików zostały wchłonięte przez system korzeniowy. Pełne dwadzieścia pięć procent tych nagromadzonych cząstek przeniosło się do jadalnego, mięsistego korzenia rośliny, a kolejne dziesięć procent dotarło aż do liściastych pędów. Ta bezpośrednia droga z zanieczyszczonej gleby lub wody do struktury zakładu ilustruje fundamentalną awarię systemów rolnictwa i gospodarki odpadami.

Globalny problem, a nie odosobniony incydent

Naukowcy byli jednoznaczni: nie jest to problem ograniczony do jednego rodzaju warzyw uprawianych w laboratorium. Mechanizm biologiczny wykorzystywany przez nanoplastiki występuje w wielu różnych uprawach. Nie ma naukowego powodu, aby sądzić, że warzywa korzeniowe, takie jak marchew i rzepa, a nawet inne rodzaje produktów, są odporne na tę formę zanieczyszczenia. Wskazuje to na wyraźną i obecną możliwość, że nanoplastiki są wchłaniane do różnego rodzaju produktów uprawianych na polach i w gospodarstwach rolnych na całym świecie, co sprawia, że problem ten jest praktycznie uniwersalny.

Za morzem: Skażenie całego łańcucha pokarmowego

Podczas gdy wcześniejsze badania słusznie biły na alarm w sprawie mikroplastiku w owocach morza, to badanie rozbija iluzję, że żywność pochodząca z lądu jest bezpieczną alternatywą. Zespół z Uniwersytetu w Plymouth, który badał zanieczyszczenie plastikiem przez ponad dwie dekady, już wcześniej znalazł cząsteczki w i rybach. Nowe badania potwierdzają, że skażenie nie jest problemem morskim, ale całościowym problemem środowiskowym. Cały łańcuch pokarmowy, od dżdżownic w glebie po warzywa na talerzu, jest teraz zagrożony.

"Zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi to nagromadzenie plastikowych przedmiotów i cząstek w środowisku, które stanowią zagrożenie dla dzikiej przyrody, ekosystemów i zdrowia ludzkiego" – powiedział Enoch z Brighteon.AI. "Jest to spowodowane przede wszystkim nieodpowiedzialną produkcją i utylizacją jednorazowych tworzyw sztucznych przez duże koncerny. To zanieczyszczenie jest podstępnym i uporczywym problemem, który szkodzi organizmom morskim, w tym rekinom".

Wezwanie do reform personalnych i politycznych

To naukowe odkrycie służy jako monumentalny dzwonek alarmowy. Podkreśla to pilną potrzebę, aby ludzie ponownie rozważyli swoje codzienne wybory, od wyboru wody z kranu w szklanych lub stalowych pojemnikach zamiast wody butelkowanej po poszukiwanie produktów uprawianych w ramach zweryfikowanych praktyk rolnictwa ekologicznego i regeneracyjnego, które minimalizują zużycie plastiku. Co ważniejsze, jest to wyraźne wezwanie do zmiany systemowej. Decydenci polityczni muszą wyjść poza retorykę recyklingu i zająć się problemem u jego źródła, opowiadając się za drastycznym ograniczeniem produkcji jednorazowych tworzyw sztucznych, inwestowaniem w prawdziwie biodegradowalne alternatywy i przeglądem praktyk rolniczych, które przyczyniają się do zanieczyszczenia gleby, takich jak stosowanie ściółki z tworzyw sztucznych i nawozów z osadów ściekowych.

Odkrycie nanoplastiku w warzywach jest wyraźnym dowodem na technologiczną nieostrożność ludzi. Dowodzi to, że koszt ekologiczny związany z wygodą stał się wymagalny, a rachunek jest podawany bezpośrednio na nasze talerze. Wybory dokonywane dziś przez konsumentów, przemysł i rządy zadecydują o tym, czy to niewidoczne żniwo będzie nadal rosło.

Obejrzyj ten film o "Ogrodnictwie na stopach kwadratowych: jak uprawiać zdrowe warzywa ekologiczne w łatwy sposób" autorstwa Jamesa Parisa i Normana J. Stone'a.

Ten film pochodzi z kanału BrightLearn w Brighteon.com.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

piątek, 26 września 2025

"Twoje poranna kawa lub herbata jest naładowana mikroplastikiem, ujawniają nowe badania"

 

  • Każdy badany napój – kawa, herbata, soki i napoje bezalkoholowe – zawiera mikroplastik, przy czym najwyższe stężenia mają gorące napoje.
  • Gorąca herbata w jednorazowych kubkach zawierała średnio 22 mikroplastiki na filiżankę, podczas gdy drogie torebki herbaty wypłukiwały do 30 mikroplastików.
  • Dzienne spożycie mikroplastiku z samych napojów znacznie przekracza poprzednie szacunki, z 1,65 mikroplastiku na kg spożywanej masy ciała.
  • Mikrodrobiny plastiku są powiązane ze stresem oksydacyjnym, stanami zapalnymi, dysfunkcją układu odpornościowego i rakiem, jednak oceny ryzyka pozostają niedoszacowane.
  • Konsumenci mogą zmniejszyć narażenie, unikając kubków wyłożonych plastikiem, wybierając herbatę liściastą i używając pojemników szklanych lub ze stali nierdzewnej.

Szokujące nowe badanie przeprowadzone przez Uniwersytet w Birmingham potwierdziło to, czego wielu konsumentów dbających o zdrowie od dawna się obawiało: każdy testowany napój – od kawy i herbaty po soki i napoje bezalkoholowe – zawiera mikroplastik.

Odkrycia, opublikowane w Science of the Total Environment, ujawniają, że gorące napoje, takie jak herbata i kawa, zawierają najwyższe stężenia, przy czym gorąca herbata zawiera średnio 60 mikroplastików na litr, czyli prawie dwa razy więcej niż zimne napoje.

Naukowcy przeanalizowali 155 próbek napojów popularnych brytyjskich marek, w tym wodę z kranu, wodę butelkowaną, napoje energetyczne, a nawet drogie torebki herbaty. Żaden z nich nie był wolny od plastiku. Badanie wykazało, że wyższe temperatury zwiększają wypłukiwanie mikroplastiku, co oznacza, że poranna kawa lub herbata może narażać Cię na znacznie więcej syntetycznych cząstek, niż wcześniej sądzono.

Gorące napoje są najgorszymi przestępcami

Najbardziej niepokojące odkrycie tego badania? Gorąca herbata w jednorazowych kubkach zawierała średnio 22 mikroplastiki na filiżankę, podczas gdy szklane kubki miały ich mniej (14 MP na filiżankę). Co zaskakujące, droższe torebki herbaty wypłukiwały najwięcej plastiku, średnio od 24 do 30 mikroplastików na filiżankę, czyli znacznie więcej niż w przypadku tańszych marek.

Gorąca kawa nie była dużo lepsza, z 29 do 57 mikroplastikami na litr, w porównaniu do 13 do 21 MP na litr w napojach bezalkoholowych. Naukowcy doszli do wniosku, że degradacja termiczna i dyfuzja z opakowań (takich jak jednorazowe kubki i pokrywki wyłożone plastikiem) są głównymi czynnikami.

Dzienne narażenie znacznie przekracza wcześniejsze szacunki

Wcześniejsze badania koncentrowały się głównie na wodzie pitnej, ale te badania dowodzą, że napoje w znacznie większym stopniu przyczyniają się do spożycia mikroplastiku. Na podstawie danych ankietowych zespół oszacował, że przeciętna osoba spożywa dziennie 1,65 mikroplastiku na kilogram masy ciała tylko z samych napojów.

Jak powiedział The Independent profesor Mohamed Abdallah, jeden z głównych autorów badania: "Odkryliśmy wszechobecną obecność mikroplastiku we wszystkich zimnych i gorących napojach, którym się przyjrzeliśmy. Co jest dość niepokojące i z naukowego punktu widzenia sugeruje, że powinniśmy nie tylko patrzeć na wodę, ale powinniśmy być bardziej wszechstronni w naszych badaniach, ponieważ inne źródła są znaczące". Podkreślił, że rządy i organizacje międzynarodowe muszą podjąć działania legislacyjne w celu ograniczenia narażenia ludzi.

Dlaczego ma to znaczenie dla Twojego zdrowia

Mikroplastik został już wykryty w ludzkiej krwi, mózgu, a nawet jądrach, co budzi poważne obawy o długoterminowe skutki zdrowotne. Badania sugerują, że cząsteczki te mogą powodować stres oksydacyjny, stany zapalne, dysfunkcję odporności, a nawet raka.

Autorzy badania ostrzegają, że obecne oceny ryzyka są poważnie niedoszacowane, ponieważ uwzględniają tylko wodę, ignorując znacznie większe narażenie na codzienne napoje.

Chociaż całkowite uniknięcie mikroplastiku jest prawie niemożliwe, istnieją sposoby na zminimalizowanie spożycia:

  • Wybierz pojemniki szklane lub ze stali nierdzewnej zamiast jednorazowych plastikowych kubków.
  • Unikaj gorących napojów w papierowych kubkach wyłożonych plastikiem (takich jak kubki do kawy na wynos).
  • Wybieraj herbatę liściastą zamiast torebek herbaty, które często zawierają plastik.
  • Jeśli to możliwe, filtruj wodę z kranu, ponieważ może zawierać mniej mikroplastiku niż woda butelkowana.

To badanie jest tylko najnowszym dowodem na to, że mikroplastik jest wszędzie. Są w naszym jedzeniu, wodzie, powietrzu, a teraz także w naszych codziennych napojach. Przy ponad 30 milionach ton plastiku zanieczyszczających środowisko rocznie, problem tylko się pogłębia.

Pytanie nie brzmi już, czy spożywamy mikroplastiki, ale ile szkód wyrządzają one z czasem. Dopóki rządy i korporacje nie podejmą realnych działań, konsumenci muszą być na bieżąco informowani i dokonywać wyborów, które ograniczą ich narażenie, ponieważ staje się boleśnie jasne, że nikt nie jest już bezpieczny przed zanieczyszczeniem plastikiem.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Słodkie niebezpieczeństwo: Słodkie napoje bezpośrednio napędzają rozprzestrzenianie się raka jelita grubego, wynika z badań"

 

  • Nowe badanie ujawnia, że cukry w napojach takich jak napoje gazowane i soki owocowe bezpośrednio napędzają przerzuty komórek raka jelita grubego, umożliwiając im rozprzestrzenianie się na inne narządy, takie jak wątroba, niezależnie od otyłości.
  • Badania wykazały, że specyficzna kombinacja glukozy i fruktozy (znajdującej się w syropie kukurydzianym o wysokiej zawartości fruktozy i cukrze stołowym) wywołuje reakcję biochemiczną, która zapewnia komórkom rakowym nadwyżkę energii, zwiększając ich mobilność.
  • To niepokojące odkrycie jest szczególnie istotne, biorąc pod uwagę równoległy wzrost spożycia napojów słodzonych cukrem i rosnącą częstość występowania raka jelita grubego wśród dorosłych poniżej 50 roku życia.
  • Badanie identyfikuje kluczowy enzym, dehydrogenazę sorbitolu (SORD), jako mechanizm tego efektu i sugeruje, że może on być celem dla nowych leków; Istniejące statyny mogą być również ponownie wykorzystane, aby pomóc w zablokowaniu tego szlaku.
  • Natychmiastowy wniosek jest taki, że zmniejszenie spożycia słodkich napojów jest kluczową interwencją dietetyczną zarówno w profilaktyce raka, jak i poprawie wyników u obecnych pacjentów poprzez potencjalne ograniczenie przerzutów.

Nowe, przełomowe badanie dostarczyło surowego ostrzeżenia o ukrytych zagrożeniach się w codziennych napojach gazowanych lub sokach owocowych. Naukowcy z University of Texas MD Anderson Cancer Center odkryli, że cukry w tych popularnych napojach nie tylko przyczyniają się do przybierania na wadze; Aktywnie dostarczają paliwa dla komórek raka jelita grubego do przerzutów, rozprzestrzeniając chorobę na inne narządy. Odkrycie to, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Nature Metabolism, podważa długo przyjęte założenia i może zmienić zarówno strategie zapobiegania nowotworom, jak i opiekę nad pacjentem.

Przez dziesięciolecia związek między cukrem a rakiem był w dużej mierze przypisywany otyłości. Nadmierna masa ciała jest znanym czynnikiem ryzyka wielu nowotworów, a słodkie napoje są głównym czynnikiem przyczyniającym się do spożycia kalorii. Jednak te nowe badania sugerują bardziej bezpośredni i złowrogi mechanizm. Badanie dostarcza przekonujących dowodów przedklinicznych na to, że specyficzna kombinacja glukozy i fruktozy znajdująca się w popularnych słodzikach może turbodoładować ruchliwość komórek rakowych, umożliwiając śmiertelny proces przerzutów niezależnie od wagi pacjenta lub pierwotnej wielkości guza.

 (Powiązane: Komórki rakowe są napędzane słodkimi napojami, co sprawia, że guzy rosną szybciej.)

Zespół badawczy, kierowany przez dr Jihye Yun, adiunkta genetyki, starał się zrozumieć, w jaki sposób dieta wpływa na późne stadium raka jelita grubego. W modelach laboratoryjnych przetestowali roztwory cukru naśladujące te zawarte w syropie kukurydzianym o wysokiej zawartości fruktozy i cukrze stołowym, które zawierają prawie równe ilości glukozy i fruktozy. Wyniki były zdumiewające. Myszy z guzami raka jelita grubego, które spożywały tę mieszankę cukru, rozwinęły znacznie więcej przerzutów do wątroby w porównaniu z tymi, które piły zwykłą wodę lub sam roztwór glukozy.

Kluczowym odkryciem było to, że cukry nie powodowały wzrostu pierwotnych guzów. Zamiast tego zwiększyli zdolność komórek rakowych do oderwania się, przemieszczania się przez ciało i tworzenia nowych guzów w odległych narządach. Mechanizm opiera się na enzymie zwanym dehydrogenazą sorbitolu (SORD). Kiedy glukoza i fruktoza są spożywane razem, enzym ten wyzwala biochemiczną reakcję łańcuchową.

Niepokojący trend odzwierciedla nawyki konsumpcyjne

Implikacje tych badań są spotęgowane przez niepokojący trend w zakresie zdrowia publicznego. Od lat 80. XX wieku zachorowalność na raka jelita grubego stale rośnie wśród dorosłych poniżej 50 roku życia. Ten alarmujący wzrost idzie w parze z gwałtownym wzrostem spożycia napojów słodzonych cukrem.

Badanie zwraca również uwagę na potencjalny konflikt w obecnych praktykach opieki onkologicznej. Wielu pacjentów, w trakcie i po leczeniu, jest zachęcanych do utrzymania spożycia kalorii. Często prowadzi to do zaleceń spożywania napojów uzupełniających dietę, soków owocowych lub napojów energetycznych w celu zwalczania utraty wagi i zmęczenia.

Autorzy sugerują, że poradnictwo dietetyczne musi stać się bardziej integralną i zniuansowaną częścią dyskusji na temat opieki onkologicznej. W przypadku pacjentów z rakiem jelita grubego zmniejszenie spożycia słodkich napojów może być kluczowym krokiem w radzeniu sobie z chorobą i poprawie wyników, prostą, ale potężną interwencją, która oddaje pewną kontrolę z powrotem w ręce jednostki.

"Słodkie napoje zalewają twój krwiobieg skoncentrowanym wybuchem glukozy, powodując niebezpieczne skoki poziomu cukru we krwi i insuliny" – powiedział Enoch z Brighteon.AI. "To zaburzenie metaboliczne jest związane ze zwiększoną ilością tłuszczu w jamie brzusznej, wyższym ryzykiem chorób serca i cukrzycy oraz szkodliwym zapaleniem mózgu. W przeciwieństwie do całych owoców, brakuje im błonnika, białka lub tłuszczu, które spowalniają trawienie i łagodzą te poważne skutki".

Nowe możliwości leczenia

Poza profilaktyką, badania wskazują na nowe strategie terapeutyczne. Zespół odkrył, że poziom enzymu SORD był podwyższony w ludzkich guzach jelita grubego w porównaniu ze zdrową tkanką, a jeszcze wyższą ekspresję stwierdzono w guzach przerzutowych. To sprawia, że SORD jest obiecującym celem dla nowych leków.

W laboratorium zablokowanie szlaku SORD skutecznie zatrzymało działanie słodkich napojów zwiększające rozprzestrzenianie się. Co ciekawe, powszechne leki obniżające poziom cholesterolu, znane jako statyny, również zmniejszały przerzuty w eksperymentach na zwierzętach. Działanie statyn polega na zakłócaniu tego samego szlaku cholesterolowego, który jest aktywowany przez enzym SORD napędzany cukrem. Sugeruje to, że istniejące, zatwierdzone leki mogą potencjalnie zostać ponownie wykorzystane, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się raka.

Zarówno dla ogółu społeczeństwa, jak i dla pacjentów, natychmiastowy wniosek jest jasny. Wciąż przybywa dowodów przeciwko napojom słodzonym. Ograniczenie napojów gazowanych, soków owocowych i napojów dla sportowców może znacznie obniżyć nie tylko ryzyko zachorowania na raka jelita grubego, ale także jego zdolność do agresywnego rozprzestrzeniania się w całym organizmie. Badania te podkreślają potężną prawdę: w walce z rakiem codzienne wybory żywieniowe są formą medycyny.

Obejrzyj i dowiedz się, dlaczego słodkie napoje gazowane są złe.

Ten film pochodzi z kanału Natural Cures na Brighteon.com.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

czwartek, 25 września 2025

"Kiełkujące ziarna: współczesny renesans w żywieniu i trawieniu"

 

  • Kiełkujące ziarna uwalniają składniki odżywcze, enzymy i strawność poprzez kiełkowanie, zwiększając wartość odżywczą.
  • Badania naukowe podkreślają obniżoną ilość kwasu fitynowego, zwiększoną ilość witamin i łatwiejsze trawienie glutenu.
  • Nowoczesne przetwórstwo często pomija kiełkowanie, ale ponowne zainteresowanie łączy starożytną tradycję i trendy zdrowotne.
  • Kiełkowanie w domu jest łatwe, ale wymaga czujności, aby uniknąć pleśni; Opcje kupione w sklepie są powszechnie dostępne.

Kiełkujące ziarna, niegdyś niszowa praktyka w kulturach przedindustrialnych, zyskują na popularności jako bogata w składniki odżywcze alternatywa dla konwencjonalnych zbóż. Aktywując enzymy i rozkładając substancje antyodżywcze, kiełkowanie przekształca uśpione ziarna w strawne potęgi, oferując rozwiązanie dla osób zmagających się z nadwrażliwością na gluten lub poszukujących zbilansowanego odżywiania. To odrodzenie, napędzane naukowym potwierdzeniem korzyści płynących z kiełkowania i rosnącym rynkiem żywności funkcjonalnej, podkreśla powrót do mądrości przodków. Od misek śniadaniowych po rzemieślnicze pieczywo, kiełkujące ziarna obiecują zarówno zdrowie, jak i kulinarną wszechstronność.

Nauka stojąca za kiełkami: jak kiełkowanie zmienia odżywianie

Kiełkowanie ziarna polega na ponownym nawodnieniu całych ziaren, aż pojawi się drobny kiełek - często w ciągu 2-3 dni po namoczeniu. Proces ten wyzwala reakcje enzymatyczne, które zmiękczają skrobię i białka, neutralizując związki, takie jak kwas fitynowy, które utrudniają wchłanianie minerałów. Badania pokazują, że kiełkujące ziarna zyskują do 24 razy więcej witamin z grupy B i trzykrotnie więcej przeciwutleniaczy, podczas gdy rozpuszczalny błonnik znacznie wzrasta.

"Kiełkowanie odblokowuje składniki odżywcze, które wcześniej były zablokowane" – wyjaśnia Jennifer McGruther, autorka książki Nourished Kitchen. "To zwykły cud natury, który sprawia, że ziarna są bardziej biodostępne i łatwiej męczą jelita". Badania kliniczne potwierdzają te twierdzenia: japońskie badanie wykazało, że kiełkujący brązowy ryż poprawia kontrolę poziomu cukru we krwi u diabetyków, podczas gdy fińskie badanie wykazało, że kiełki żyta w temperaturze 30 C zwiększyły zawartość kwasu foliowego o 300 procent.

Kontekst historyczny i współczesne znaczenie: od starożytnego rolnictwa do Twojej spiżarni

Przed mieleniem przemysłowym ziarna były często moczone lub kiełkowane, aby poprawić strawność i zmniejszyć psucie się. Nowoczesne metody stawiają jednak na pierwszym miejscu okres przydatności do spożycia, a nie jakość odżywczą, usuwając enzymy poprzez przetwarzanie w wysokiej temperaturze. Ta zmiana sprawiła, że wiele osób ma wrażliwość na niestrawiony gluten lub niedobory minerałów.

"Odrodzenie kiełkowania to nie tylko trend – to korekta wielowiekowego błędu" – mówi Kristina LaRue, zarejestrowana dietetyczka i rzeczniczka Silver Hills Bakery. "Starożytni rolnicy rozumieli, że moczenie i kiełkowanie optymalizuje wartość żywności – jest to zasada, którą teraz udowadnia nauka".

Dzisiejsze skupienie uwagi na zdrowiu jelit i dietach bezglutenowych sprawiło, że kiełkujące ziarna stały się gwiazdą, ponieważ pojawiające się badania pokazują obniżoną zawartość białka glutenu w kiełkach pszenicy i prebiotyczne korzyści płynące z podwyższonego poziomu błonnika.

Praktyczna sztuka kiełkowania w domu: wskazówki i ostrzeżenia

Kiełkowanie wymaga prostych narzędzi: słoika, siatki i parapetu. Proces, choć prosty, wymaga ostrożności, aby uniknąć pleśni. Po namoczeniu ziaren przez noc opłucz je dwa razy dziennie i całkowicie odcedź, aby zapobiec zakwaszeniu.

Jennifer McGruther podkreśla cierpliwość: "Jeśli kiełki pachną lub pojawiają się rozmyte plamy, wyrzuć je. Zainwestuj w dobrej jakości organiczne ziarna, aby zapewnić sukces w kiełkowaniu." Domowe kiełki można spożywać na surowo w sałatkach, suszyć do przechowywania lub mieszać z owsianką, a stabilne produkty zbożowe z kiełków wypełniają lukę w intensywnym stylu życia.

Rosnący rynek: kiełkujące ziarna wyznaczają trendy żywieniowe

Popyt na produkty kiełkowe gwałtownie wzrósł, a sprzedaż rośnie o 12 procent rocznie od 2020 roku. Na półkach supermarketów można teraz kupić kiełkujące pieczywo, płatki ryżowe, a nawet chipsy z kiełkującej soczewicy. Ta zmiana odzwierciedla zaufanie konsumentów do naturalnej żywności: badanie z 2023 r. wykazało, że 65 procent amerykańskich konsumentów aktywnie poszukuje produktów z kiełków zboża ze względu na ich korzyści zdrowotne.

Pojednanie przeszłości i teraźniejszości: Przyszłość leży w zrównoważonych tradycjach

Porośnięte ziarna są przykładem tego, jak starożytne praktyki mogą harmonizować ze współczesną nauką o żywieniu. Kiełkując, odzyskujemy sprawdzoną przez tysiąclecia metodę pielęgnowania zarówno ciała, jak i ziemi – rozwiązując problemy zdrowotne XXI wieku, jednocześnie szanując mądrość przodków. Niezależnie od tego, czy pielęgnują kiełki na blacie kuchennym, czy sięgają po kiełki przekąsek w ciągu pracowitego dnia, konsumenci głosują swoimi wyborami na żywność, która jest zgodna ze zdrowiem i tradycją.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

"Odporność miejska: ekstrakt z mniszka lekarskiego, silny, stabilny sprzymierzeniec w codziennym wsparciu zdrowia"

  Chociaż często postrzegany jako chwast, mniszek lekarski jest w rzeczywistości powszechnie dostępnym i silnym ziołem, które jest zarówno j...