Choć nieco rozluźniony harmonogram dnia, zdecydowanie mniej spotkań towarzyskich i zwiększenie czasu spędzanego w domowym zaciszu przyczynił się do zwiększenia średniej ilości snu, wbrew oczekiwaniom badaczy nie spowodował poprawy jego jakości.
Jak podkreśla badaczka snu i neurobiolog poznawczy Christine Blume, ona i jej zespół badawczy spodziewali się, że wyniki badań ukażą bardziej optymistyczny obraz, wskazujący na lepszą jakość snu. Jednym z tych czynników, który miałby na to wpłynąć było znaczne ograniczenie spotkań towarzyskich, przyczyniających się do tzw. społecznego jetlagu. To określenie odnosi się do zaburzenia naszego cyklu dobowego, który nie wynika z dalekich podróży, zmian stref czasowych, a naszego stylu życia. Skutki jetlagu możemy odczuwać np. w weekendy - zarwane noce i odsypianie ich następnego dnia.
"Wbrew oczekiwaniom, nasze badania wskazały, że ogólna jakość snu obniżyła się. Uważamy, że pewne obciążenia, których znaczenie wzrosło w wyniku pandemii, mogły przeważyć nad innymi korzystnymi skutkami wynikającymi np. ze zmniejszonego społecznego jetlagu" – wyjaśnia badaczka.
Choć pierwsze dane związane z ilością snu były obiecujące – przebywanie w domu znacznie poprawiło regularność snu, i zwiększenie jego długości o około 15 minut, ogólna jakość snu uległa pogorszeniu.
"Nic dziwnego. Ta bezprecedensowa sytuacja związana z pandemią i ograniczeniami spowodowała zwiększony stres, co negatywnie odbiło się na jakości snu. Z drugiej jednak strony, izolacja, osłabione życie towarzyskie doprowadziły do większego balansu i równowagi pomiędzy czynnikami zewnętrznymi wpływającymi na czas snu, a wewnętrznym zegarem biologicznym i potrzebami organizmu, na co wskazuje ogólne wydłużenie czasu snu" – dodaje.
W innym badaniu, Kenneth Wright z University of Colorado i jego zespół badawczy również przeanalizowali wpływ izolacji na długość snu. Z ich obserwacji wynika, że średni czas snu w dni powszednie wydłużył się o około 30 minut, w weekendy o 24 minuty. Naukowcy twierdzą, że z punktu widzenia zdrowia wzrost długości i regularności snu to mile widziane zmiany.
Równocześnie osobom, które borykają się z problemami ze snem lub odczuwają jego gorszą jakość zalecają zwiększenie aktywności i ćwiczenia relaksujące.
zrodlo:londynek.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz