Australijskie badanie 12 różnych marek popularnych suszonych ziół i przypraw przechowywanych na półkach supermarketów ujawniło, że wszystkie próbki zawierały śladowe ilości metali ciężkich, w tym ołowiu, arsenu, antymonu, kadmu i rtęci.
Analiza danych konsumenckich 2021 ziół i przypraw przeprowadzona w 126 r. przez amerykańskiego rzecznika danych konsumenckich wykazała, że około jedna trzecia testowanych produktów miała znaczny poziom toksycznych metali ciężkich.
Amerykańskie przyprawy miały "wystarczająco wysoki poziom arsenu, ołowiu i kadmu w połączeniu, aby stanowić zagrożenie dla zdrowia dzieci, gdy są regularnie spożywane w typowych porcjach", a większość z nich budzi obawy również dorosłych.
Australijski odpowiednik Choice przeprowadził podobne niezależne testy, aby sprawdzić, czy australijscy konsumenci są narażeni na te same problemy.
Siedemdziesiąt próbek z 12 najpopularniejszych marek bazylii, kminku, mielonego imbiru, oregano, papryki, tymianku i kurkumy dostępnych w dużych supermarketach zostało przetestowanych w akredytowanym laboratorium National Association of Testing Authorities.
Stwierdzono, że wszystkie próbki zawierają śladowe ilości ołowiu, a 86 procent miało ślady arsenu.
Ołów nie jest substancją, która powinna być spożywana przez ludzi, ponieważ może być szkodliwa dla ludzkiego ciała, a według australijskiego departamentu zdrowia nie ma "bezpiecznego" poziomu narażenia na ołów.
Ołów, kadm i rtęć mogą również powodować problemy zdrowotne, ponieważ gromadzą się w organizmie, więc spożywanie nawet niewielkich ilości może spowodować uszkodzenia.
Ayanka Wijayawardena, badaczka metali ciężkich na Uniwersytecie w Newcastle, powiedziała, że niebezpieczeństwo metali ciężkich dla konsumentów zależy od wielu czynników, w tym od tego, ile przypraw jesz, jak często je spożywasz i ile jest wchłaniane przez organizm.
"Przyprawy są wykorzystywane w bardzo niewielkich ilościach w codziennym życiu. Jeśli obliczymy dzienne lub tygodniowe spożycie, zakładam, że spożycie metalu może mieścić się w bezpiecznych granicach "- powiedział Wijayawardena.
"Powiedziawszy to, nie możemy całkowicie zaprzeczyć jakiemukolwiek ryzyku dla zdrowia na tym etapie, ponieważ nawet w małych ilościach wskaźnik masy ciała osoby narażonej może również dyktować skutki".
W Australii Departament Rolnictwa otrzymuje import, a następnie australijski organ regulacyjny ds. Żywności Food Standards Australia & New Zealand (FSANZ) pisze kodeks norm i wymagań, które produkt musi spełniać.
Jednak to do władz lokalnych i stanowych należy zapewnienie, że to, co znajduje się w supermarkecie w każdym stanie, jest zgodne z tymi standardami.
Brak ograniczeń i testów na obecność toksycznych metali ciężkich
Obecnie Australia nie ma ograniczeń dotyczących metali ciężkich w ziołach i przyprawach, aby zagwarantować bezpieczeństwo produktów konsumentom.
"Poprzednie szacunki narażenia podjęte przez FSANZ wykazały, że zioła i przyprawy nie są uważane za znaczące czynniki przyczyniające się do narażenia na zanieczyszczenia metalami w diecie" - powiedział rzecznik Departamentu Rolnictwa w rozmowie z "The Epoch Times".
"Ponieważ w Kodeksie nie ma określonych limitów dla metali ciężkich w ziołach i przyprawach, departament nie testuje importowanych ziół i przypraw pod kątem metali ciężkich".
"Jednak importerzy żywności są odpowiedzialni za pozyskiwanie bezpiecznej i zgodnej żywności i powinni szukać gwarancji od dostawców, że zanieczyszczenia, takie jak metale ciężkie, nie są obecne w szkodliwych poziomach".
FSANZ stwierdza jedynie, że "żywność musi być bezpieczna i odpowiednia do spożycia przez ludzi, a zatem poziomy zanieczyszczenia metalami powinny być utrzymywane na tak niskim poziomie, jak to jest racjonalnie osiągalne".
Zmniejszenie narażenia na metale ciężkie
Pierwszym sposobem działania jest staranne wybranie przypraw.
Produkty zawierające najmniejszą ilość metali ciężkich ogółem w swojej kategorii testu to Spice & Co i G-Fresh Ground Ginger, Masterfoods Cumin, Aldi's Stonemill Basil i Coles Paprika.
Inne zioła i przyprawy, które rzadziej zawierały niepokojące poziomy metali ciężkich, to (czarny lub biały), proszek czosnkowy, kolendra, curry w proszku, szafran i nasiona sezamu.
Ale najbezpieczniejszym sposobem jest nadal uprawianie własnej żywności z materią organiczną, co nie tylko zmniejszy niebezpieczne narażenie na metale, ale może również przynieść korzyści fizyczne, biologiczne i odżywcze.
Centrum Rolnictwa, Żywności i Środowiska na Uniwersytecie w Massachusetts ma zalecenia dotyczące uprawy bezpieczniejszych produktów w ogrodzie poprzez zmniejszenie narażenia na ołów:
- Zlokalizuj ogrody z dala od starych malowanych konstrukcji i intensywnie uczęszczanych dróg.
- Uprawiaj rośliny, które kwitną nad ziemią zamiast pod ziemią lub na ziemi, takie jak pomidory, groch i kukurydza.
- Daj preferencje sadzenia roślinom owocującym (pomidory, dynia, groszek, słoneczniki, kukurydza itp.).
- Włącz materiały organiczne, takie jak wysokiej jakości kompost, humus i mech torfowy.
- Umyć ręce natychmiast po ogrodnictwie i przed jedzeniem.
- Wyrzuć zewnętrzne liście przed zjedzeniem warzyw liściastych. Obierz rośliny okopowe. Dokładnie umyć wszystkie produkty.
- Chroń ogród przed cząstkami unoszącymi się w powietrzu za pomocą ogrodzenia lub żywopłotu. Drobny pył ma najwyższe stężenie ołowiu.
- Ogranicz kurz w ogrodzie do minimum, utrzymując dobrze ściółkowaną, roślinną i / lub wilgotną powierzchnię gleby.
Osoby z brązowymi kciukami mogą regularnie czyścić swoje wnętrza, aby usunąć kurz domowy i zapobiec przedostawaniu się ołowiu do organizmu przez usta.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.theepochtimes.com/