Czyżby zwariował współczesny świat?! Trudno dać odpowiedź „tak” czy „nie”, ale coraz częściej docierają informacje o tym, że ludzie nie radzą sobie ze stanem psychoemocjonalnym, co związane jest z niczym innym, jak z obecną sytuacją (epidemiologiczną) i stanem izolacji. Niespodziewanie, teza „na dobre i na złe” zaczyna pękać w relacjach małżeńskich i rodzinnych. Jak przeżyć i przetrwać w tej podbramkowej sytuacji, żeby nie stracić ludzkiej twarzy i swojej osobowości? Okazuje się, że na podobne pytania dawno już zostały udzielone odpowiedzi – pod postacią zwykłych ćwiczeń. Z pewnością wiesz, Miły Czytelniku, że „najciemniej pod latarnią” – czasami można nie dostrzec prostych prawd Życia, gdy człowiek usiłuje sięgnąć wzrokiem poza horyzont, nie spoglądając wcale pod własne stopy…
Żyjemy w ciekawych czasach. Czasach globalizacji. Zachód otwiera się na Wschód, Wschód otwiera swoje skarbce dla Zachodu.
Niespodziewanie, myszkując po bezkresnych przestrzeniach naszej biblioteki, odnaleźliśmy ciekawą formę radzenia sobie z obecną sytuacją epidemii – formą, która została stworzona przez Mistrzów Dalekiego Wschodu wiele tysięcy lat temu.
Nie natrafiliśmy wcześniej na opis tej metody w Polsce. Wzięliśmy zatem na siebie odwagę, by przekazać Wam, Szanowni Czytelnicy, zawarte w niej ćwiczenia.
Wiemy, że naszego bloga nie czytają przypadkowe osoby. Czujemy na sobie Waszą energię i wdzięczność za naszą pracę.
To nas wzmacnia i mamy nadzieję, że vice versa.
Chcemy przekazać Wam coś nowego, co mogłoby wzmocnić Was, Wasze rodziny i Wasze otoczenie w tych bardzo nieprzeciętnych czasach. I tak… Podajemy niekonwencjonalne podejście, jak można wzmocnić swoją energetykę, czyli stan fizyczny i psychoemocjonalny w dzisiejszej sytuacji.
Podejście to nosi nazwę „psychologii energetycznej” i wiąże się z nim „metoda usuwania negatywnych emocji”.
Zapraszamy do lektury.
Psychologia energetyczna swoje korzenie ma w medycynie chińskiej, z której przejęła wiedzę o kanałach energetycznych w ludzkim ciele. Zakłada, że problemy emocjonalne (a także dolegliwości fizyczne) są w znacznym stopniu spowodowane blokadą energii, która pojawia się w tzw. meridianach.
Wszystkie żyjące stworzenia, nie tylko ludzie, posiadają energię zwaną Chi, której odpowiednikiem jest japońskie Ki, hawajska Mana i hinduska Prana.
Energia ta płynie właśnie poprzez meridiany, czyli niewidoczne kanały energetyczne, a kiedy dochodzi do blokady w jej przepływie, człowiek może być w złej kondycji fizycznej czy psychicznej.
Psychologia energetyczna integruje podejście medycyny zachodniej z wiedzą medycyny chińskiej i jej systemem meridianów.
Od wielu lat jest bardzo popularna w Niemczech, gdzie doczekała się nawet opracowań naukowych. Poniżej przedstawiamy szczegóły na temat jednej z technik psychologii energetycznej, jaką jest metoda usuwania negatywnych emocji – NAEM (Negative Affect Erasing Method) – opracowana przez doktora Freda P. Gallo, pioniera psychologii energetycznej.
Technika NAEM – czyli technika linii środkowej
Technika NAEM jest niezwykle prosta w zastosowaniu. Każdy jest w stanie w ciągu kilku minut polepszyć znacznie swój ogólny stan emocjonalny i zmniejszyć poziom stresu. Pozwala przezwyciężyć negatywne emocje takie, jak m.in. strach, smutek, złość czy nieśmiałość. W wielu przypadkach ta jednorazowa stymulacja czterech specjalnych punktów na ciele umożliwia skuteczną redukcję obciążeń emocjonalnych.
Sekwencja techniki linii środkowej składa się z następujących kroków:
- Sformułowanie problemu i oszacowanie jego intensywności
- Stymulacja (obstukiwanie) punktu karate lub masowanie punktu neurolimfatycznego po stronie serca
- Stymulacja (obstukiwanie) czterech punktów NAEM
- Seria tzw. gamut (dziewięciu kroków) w celu energetycznego zbalansowania mózgu
- Ewentualna ponowna stymulacja punktów NAEM.
1. Sformułowanie problemu i oszacowanie jego intensywności
Pierwszym krokiem jest określenie problemu oraz emocji związanej z tym problemem (np. problem: jazda windą emocja: lęk, panika, bezsilność). Następnie określamy intensywność tej emocji na 10-stopniowej skali, gdzie 0=brak stresu/brak obciążenia emocjonalnego, zaś 10=akumulacja stresu/wysokie obciążenie emocjonalne. Skala ta umożliwia dokładną samoobserwację przed i po stymulacji punktów NAEM.
2. Stymulacja (obstukiwanie) punktu karate lub masowanie punktu neurolimfatycznego po stronie serca
Zanim przystąpimy do stymulacji punktów NAEM masujemy węzeł neurolimfatyczny po stronie serca. W tej okolicy (między drugim a trzecim żebrem) umiejscowiony jest punkt bardzo wrażliwy na ucisk. W to miejsce nie stukamy, a jedynie masujemy je okrężnymi ruchami i w trakcie tego wypowiadamy afirmację (np. „Kocham i akceptuję siebie z całego serca, ze wszystkimi swoimi ograniczeniami”).
Podobne działanie ma stymulacja (obstukiwanie) punktu karate, który znajduje się na grzbiecie obu dłoni, pod kostką małego palca. Punkt karate stymulujemy, stukając po brzegu danej dłoni złączonymi palcami drugiej dłoni, również wypowiadając afirmację.
3. Stymulacja (obstukiwanie) czterech punktów NAEM
Po kolei stukamy w następujące punkty leżące na środkowej linii ciała:
– punkt „trzeciego oka” (leżący między brwiami u nasady nosa)
– punkt pod nosem
– punkt pod dolną wargą
– punkt w górnej części klatki piersiowej, około 4-5 cm poniżej obojczyka (grasica).
W każdy z punktów stukamy zazwyczaj dwoma palcami jednej ręki, od 7 do 10 razy (koncentrując się przy tym na naszym problemie). Alternatywą jest uciskanie punktów przez kilka sekund, tak by nie było to bolesne.
4. Seria tzw. gamut (dziewięciu kroków) w celu energetycznego zbalansowania mózgu
Oto 9 kroków składających się na serię gamut:
– zamknąć oczy
– otworzyć oczy
– popatrzeć w lewo w dół (nie ruszając głową)
– popatrzeć w prawo w dół (nie ruszając głową)
– zatoczyć oczami w powietrzu krąg w lewą stronę
– zatoczyć oczami w powietrzu krąg w prawą stronę
– zanucić kilka taktów dowolnej melodii
– policzyć do pięciu lub wykonać kilka dowolnych ćwiczeń matematycznych
– zanucić ponownie kilka taktów dowolnej melodii.
Wykonując serię gamut równocześnie cały czas stukamy palcami jednej ręki w tzw. punkt seryjny (meridian potrójnego ogrzewacza), który znajduje się w dołku między kością palca małego oraz palca serdecznego.
W trakcie wykonywania serii gamut dochodzi do naprzemiennej stymulacji prawej i lewej półkuli mózgu.
Zazwyczaj po dwu- lub trzykrotnym wykonaniu całej sekwencji NAEM (punkty 1, 2, 3, 4) negatywna emocja zaczyna tracić na intensywności. Dążymy do tego, by nasza emocja osiągnęła poziom 1-2 na 10-stopniowej skali intensywności.
I cóż, Przyjaciele? Rzeczywiście taka prosta metoda, prawda? Trudnością tego wszystkiego dla zachodniego obywatela jest znalezienie okruchów czasu życia, by przeznaczyć je dla pomyślności swej przyszłości. Stąd, warto uwzględnić czas i przestrzeń dla tego ćwiczenia, gdy zajdzie potrzeba by po nie sięgnąć. W swej istocie jest ono proste jak 2X2. Pamiętacie, gdy jednego dnia przyszliście do szkoły, a nauczycielka powiedziała, że „będziemy się uczyć tabliczki mnożenia”, a gdy spojrzeliście na zawartość tej tabliczki, zwątpiliście czy dacie radę tego wszystkiego wyuczyć się na pamięć…? Teraz ta wiedza jest częścią Waszego istnienia. Jeżeli pozwolicie sobie wyuczuć tę „tabliczkę”, którą dzisiaj podaliśmy, na pewno dołożycie kolejnych 10 albo więcej lat do swego życia.
Powodzenia, Przyjaciele!
zrodlo:https://hiacyntainarcyz.wordpress.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz